„Biała niedziela” w Banicy

Miejscowość Banica w gminie Uście Gorlickie jest częścią Ziemi Sądeckiej – regionu Polski o wyjątkowej historii, tradycji i wielokulturowości – w aspekcie zarówno historycznym, jak i społecznym. Są to ziemie, na których obok siebie zgodnie żyli Polacy, Słowacy, Ukraińcy, Żydzi, Cyganie, a przede wszystkim Ludność Łemkowska. Te kultury przez wieki wzajemnie się tu przenikały, a ich obecność widoczna i żywa jest również dzisiaj.

Region ten charakteryzuje się także bardzo wysokim bezrobociem, a miejscowa ludność to w większości mieszkańcy niezbyt zamożni. W obrębie gminy Uście Gorlickie znajduje się kilka miejscowości – wsi, których mieszkańcy zajmują się głównie rolnictwem, hodowlą i agroturystyką.

Na terenie gminy funkcjonują 3 wiejskie ośrodki zdrowia – spełniające funkcję i zadania podstawowej opieki zdrowotnej. Ta forma opieki działa bez zarzutu, a dostęp do lekarza POZ jest prosty i szybki. Duża w tym zasługa Zespołu Samodzielnego Publicznego Gminnego Ośrodka Zdrowia kierowanego profesjonalnie od lat przez doktora Janusza Beltraniego. Niestety, w zakresie specjalistycznej opieki medycznej, system ochrony zdrowia na terenie gminy daleko odbiega od obowiązujących norm i potrzeb tamtejszej społeczności, a na uzyskanie konsultacji specjalistycznej lub przeprowadzenie koniecznego zabiegu operacyjnego oczekuje się często miesiącami lub latami. Dzieje się tak pomimo ogromnego zaangażowania kadry medycznej i władz samorządowych regionu.

Mając świadomość potrzeb tamtejszego środowiska w zakresie ochrony zdrowia, po dokładnym przeanalizowaniu wskaźników zachorowalności i umieralności, a także przeprowadzeniu licznych rozmów z kadrą medyczną ośrodków zdrowia w gminie Uście Gorlickie, Zarząd Fundacji Edukacji Medycznej, Promocji Zdrowia, Sztuki i Kultury ARS MEDICA, we współpracy z Klubem Rotary Warszawa City, a także redakcją czasopisma "Ortopedia Traumatologia Rehabilitacja", zadecydował o rozpoczęciu projektu długofalowej pomocy dla tego regionu, zarówno w formie bezpośredniego wsparcia finansowego, jak również organizacji różnych form działania mających na celu poprawę profilaktyki i opieki zdrowotnej.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że Fundacja ARS MEDICA od kilku lat realizuje na terenie Małopolski, a szczególnie gminy Krynica Zdrój, gminy Uście Gorlickie i gmin sąsiednich projekty z zakresu medycyny, jak również sztuki i kultury, w tym najważniejsze to:

  • przeprowadzenie III Międzynarodowego Interdyscyplinarnego Kongresu Naukowego nt. "Uzdrowiskowe leczenie schorzeń i obrażeń narządu ruchu" (Krynica, marzec 2005);
  • przekazanie 25 tys. zł na wyposażenie ośrodków zdrowia w gminie Uście Gorlickie w specjalistyczny sprzęt medyczny (grudzień 2005);
  • wspomaganie materialne (rzeczowe) dzieci z najbiedniejszych rodzin ze wsi Czyrna i Banica (realizowane sukcesywnie poprzez szkoły i parafie);
  • przekazywanie wózków inwalidzkich i sprzętu rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych (projekt rozpoczęty w sierpniu 2006 r. realizowany sukcesywnie);
  • stypendia socjalne i naukowe dla utalentowanej młodzieży studenckiej i gimnazjalnej będącej w trudnych warunkach materialnych (projekt rozpoczęty we wrześniu 2006 r., w trakcie realizacji – aktualnie przyznano 3-letnie stypendium studentce z Krynicy Zdroju).
  • I Międzynarodowy Tydzień Wielokulturowy w Banicy (20-28 sierpnia 2006 r.).

Głównym projektem, który Fundacja zamierza zrealizować na tym terenie w najbliższych latach jest budowa Wielokulturowego Centrum Promocji Sztuki i Kultury, w skład którego wejdą: część warsztatowa (twórcza), wystawowa, konferencyjna, szkoleniowo-dydaktyczna (Wielokulturowy Uniwersytet Ludowy), muzealna i in., a także historyczny skansen ludowy.

Bardzo udanym przedsięwzięciem było przeprowadzenie w sierpniu 2006 r. I Międzynarodowego Tygodnia Wielokulturowego w Banicy, w ramach którego odbył się międzynarodowy plener rzeźbiarsko-malarski, zorganizowano jarmark i występy zespołów folklorystycznych, wygłoszono odczyty na temat przebogatej historii regionu. Odbyła się również tzw. "biała niedziela" – czyli bezpłatne, specjalistyczne konsultacje medyczne dla mieszkańców.

Szczególnie to ostatnie wydarzenie zostało przyjęte z uznaniem i należycie docenione zarówno przez władze gminy, jak i samych mieszkańców, którzy ochoczo korzystali przede wszystkim z oferty specjalistycznych konsultacji ortopedycznych i internistycznych, a "przy okazji" można było wykonać badanie EKG, badanie spirometryczne, podstawowe badania morfologiczne i pomiar ciśnienia tętniczego krwi.

"Białe niedziele" były popularne w czasach "minionej epoki". Obecnie, kiedy "chory" jest sam system ochrony zdrowia, zainteresowanie lekarzy uczestnictwem w podobnych przedsięwzięciach osłabło. Tym bardziej więc należy docenić zaangażowanie Kolegów, którzy w takich akcjach uczestniczą, poświęcając swój czas wolny. "Wyjście lekarza" z poradą do pacjenta, który w normalnych warunkach musiałby długo na nią oczekiwać, stanowi dla niego niekiedy jedyną możliwość skorzystania z wysokospecjalistycznej pomocy medycznej. 27 sierpnia br. podczas "białej niedzieli" w Banicy takiej pomocy udzielali specjaliści ortopedii i traumatologii z Oddziału Urazowo-Ortopedycznego Szpitala Specjalistycznego im. Henryka Klimontowicza w Gorlicach: Ordynator Oddziału dr n. med. Grzegorz Tomasik i z-ca Ordynatora dr Wiesław Orlecki.

biała niedziela - zespół

Trzon zespołu medycznego podczas "białej niedzieli" w Banicy. Od lewej: dr n. med. Grzegorz Tomasik, dr Wiesław Orlecki, piel. Agnieszka Kulińska, piel. Renata Święs, piel. Zuzanna Olejarz, dr Janusz Beltrani, dr n. med. Wiesław Tomaszewski

 

Od strony organizacyjnej pieczę nad całością sprawował dr Janusz Beltrani, Kierownik SPGOZ, udzielając jednocześnie, wspólnie z małżonką dr UrszuląWoda-Beltrani, porad w zakresie chorób wewnętrznych i medycyny rodzinnej. Akcja nie mogłaby się odbyć bez aktywnego udziału Pań Pielęgniarek środowiskowo-rodzinnych, które na co dzień pracują w Ośrodkach Zdrowia na terenie gminy Uście Gorlickie: p. Zuzanny Olejarz, p. Renaty Święs i p. Agnieszki Kulińskiej.

"Biała niedziela" w Banicy przyniosła wymierny efekt, który wyraził się udzieleniem konsultacji kilkudziesięciu pacjentom. Wszyscy chorzy, którzy się zgłosili zostali przyjęci i uzyskali specjalistyczną pomoc – łącznie ze skierowaniem na rozszerzoną diagnostykę lub leczenie operacyjne w przypadkach, które takiego postępowania wymagały.

Jednak równie ważny jest wydźwięk społeczny przeprowadzonej akcji i zaangażowanie naszych Kolegów i Koleżanek, którzy przez kilka godzin, w czasie wolnej niedzieli pracowali całkowicie charytatywnie.

Zawód lekarza zawsze usytuowany był najwyżej w swoistej hierarchii wartości i prestiżu społecznego. Zawsze pozostawał także synonimem uczciwości, wiarygodności, bezinteresownego oddania i poświęcenia. Postawa naszych Kolegów w pełni potwierdza taką opinię.

Tymczasem mamy obecnie do czynienia z sytuacją, gdzie system ochrony zdrowia jest "chory", szpitale bankrutują lub są zadłużone, a straszliwą udrękę i poczucie braku bezpieczeństwa przeżywają nie tylko pacjenci, ale także lekarze i pozostali pracownicy tego sektora usług. My lekarze, doświadczamy tego tym boleśniej, że zaczynamy tracić dumę, którą odczuwaliśmy z faktu uprawiania tego najbardziej humanitarnego zawodu, patrząc jednocześnie na nieubłagany upadek jego prestiżu. Jesteśmy często przygnębieni i sfrustrowani. Szukając wyjścia z tej sytuacji, coraz częściej decydujemy się na zmianę zawodu lub wyjazd za granicę w poszukiwaniu godziwej pracy i godnego życia. Dla coraz większej rzeszy lekarzy "zespółwypalenia zawodowego" to już nie tylko termin z podręcznika psychologii.

W utrzymaniu prestiżu naszego zawodu z pewnością nie pomaga polityka państwa. Pomimo licznych transformacji niewiele się zmieniła. Bez względu na fakt, kto był aktualnie u władzy – lewica czy prawica. Żaden z Ministrów Zdrowia, których od 1945 roku mieliśmy już 29 (!), nie zapisał się w historii jako polityk skutecznie walczący o poprawęwarunków funkcjonowania ochrony zdrowia w Polsce. Nie przekładało się to także pozytywnie na postrzeganie wizerunku lekarza przez społeczeństwo. Pamiętamy słynne już stwierdzenie ministra zdrowia z lat 50-tych, że "nie trzeba podwyższać pensji lekarzom, ponieważ oni i tak sobie dorobią". Komentarza nie wymaga także ostatnia groźba "wzięcia lekarzy w kamasze".

Pacjenci są przekonani, że powinni uzyskać wszystko, co jest im potrzebne. Przecież płacą składki, więc im się należy. Co więcej, uważają, że ograniczenia, na które napotykają w trudnym procesie leczenia, wynikają najczęściej ze złej woli lekarza. Może więc warto w końcu, jak pisze Andrzej Włodarczyk, Prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie, "poszukać prawdy o tym, kto odpowiada za długotrwałą zapaść systemu ochrony zdrowia, za kolejne nieudane eksperymenty, zadłużenie i bankructwo szpitali, żenująco niskie zarobki personelu, za udrękę i brak poczucia bezpieczeństwa pacjentów"? Może wtedy obywatele, słusznie niezadowoleni z systemu ochrony zdrowia, zrozumieją, że w ubogiej, targanej wichrami politycznymi Polsce, służba zdrowia działa na poziomie porównywalnym, pod względem merytorycznym, z wysoko rozwiniętymi krajami zachodnimi, właśnie dzięki zaangażowaniu i ofiarnej pracy ponad stusześćdziesięciotysięcznej rzeszy lekarzy, którzy swoją działalność są jeszcze w stanie pojmować jako misję, powołanie i oddanie cierpiącemu człowiekowi.

O wyjątkowym znaczeniu, randze i przesłaniu zawodu lekarza często wypowiadali się ludzie niezwiązani z naszym zawodem, w tym takie autorytety, jak Papież Jan Paweł II. Na zakończenie warto przytoczyć fragment Jego wypowiedzi: "(…) Wasze lekarskie powołanie sprawia, że każdego dnia stykacie się z tajemniczą i zdumiewającą rzeczywistością ludzkiego życia. (…) Przekonujecie się namacalnie, że w waszej pracy nie wystarcza sama terapia medyczna i środki techniczne, nawet jeśli są stosowane z wzorową kompetencją zawodową. Potrzebna jest umiejętność ofiarowania choremu także owego szczególnego lekarstwa duchowego, którym jest autentyczna, serdeczna relacja międzyludzka. To ono jest w stanie na nowo rozbudzić w pacjencie miłość do życia, skłaniając go do walki o nie i uzdalniając do wewnętrznego wysiłku, który czasem jest decydującym warunkiem wyzdrowienia. Waszym zadaniem (…) jest zabiegać o to, aby podstawowe prawo do wszystkiego, co składa się na niezbędną ochronę zdrowia, (…) stało się rzeczywiście udziałem każdego człowieka, niezależnie od jego pozycji społecznej i ekonomicznej" (wybrane z przemówienia do uczestników Jubileuszu Lekarzy Katolickich, 7 lipca 2000 r.).

Comments are closed.